24 września 2013 - Podbitka - Dzień 23
We wtorek udało założyć się kolejne metry kwadratowae podbitki... czas nas ponaglał bo niestety znajomy majster miał przyjechać po ostatnie elementy rusztowania z którego tak wygodnie się pracowało...
Tak się prezentowała dość spora część w zabudowie...
Zostało kilka metrów które niestety musiały poczekać...
W środę przyjechał znajomy po rusztowanie... z resztą będziemy walczyć z warszawskiego. Na szczęście dużo już nie zostało...do zabudowy ten 2,5 metrowy kawałek oraz przód... ale tam pójdą odpady bo sporo ich zostało a nie było sensu jechać po całe płyty by je i tak pociąć... plan był taki... wstrzymujemy się z tą częścią... robimy przód, liczymy ile braknie i dokupujemy brakujące płyty...
P.S. Wesołych Świąt. Przyłączam sie do życzeń wszystkich blogerów... co to by nasze "pociechy" rosły w oczach i nie trwoniły zbyt wiele gotówy dorastając
Komentarze