9 kwietnia 2014
Data dodania: 2014-10-19
Witam wszystkich odwiedzających mój blog. 
Trochę mnie nie było bo można powiedzieć "sezon" był... ale po woli wszystko spowalnia, zima idzie i myślę że to odpowiednia pora by w wolnych chwilach dzielić się z wami z postępów prac u mnie
Ostatnio skończyło się w kwietniu więc zostaje nic innego jak kontynuować od tego czasu
A wiec była środa 9 kwietnia... po pracy przyjechałem na budowę... ojciec coś tam działał... szybko ustawiliśmy ramę drzwi, po czym zabetonowaliśmy boki i górę
ojciec starej daty nie uznaje pianki niestety...

Na górze oczywiście zostały zatopione w betonie dwa pręty stalowe by trochę usztywnić konstrukcję

Na koniec wygładziliśmy trochę okolice rury kanalizacyjnej... niestety źle wyszło bo będzie ta rura po części na wierzchu... mam tylko nadzieję że jakoś uda się to zamaskować

Trochę mnie nie było bo można powiedzieć "sezon" był... ale po woli wszystko spowalnia, zima idzie i myślę że to odpowiednia pora by w wolnych chwilach dzielić się z wami z postępów prac u mnie

Ostatnio skończyło się w kwietniu więc zostaje nic innego jak kontynuować od tego czasu

A wiec była środa 9 kwietnia... po pracy przyjechałem na budowę... ojciec coś tam działał... szybko ustawiliśmy ramę drzwi, po czym zabetonowaliśmy boki i górę


Na górze oczywiście zostały zatopione w betonie dwa pręty stalowe by trochę usztywnić konstrukcję


Na koniec wygładziliśmy trochę okolice rury kanalizacyjnej... niestety źle wyszło bo będzie ta rura po części na wierzchu... mam tylko nadzieję że jakoś uda się to zamaskować


Komentarze