7 września 2013 - Podbitka - Dzień 15
Dziś ewidentnie się pogoda popsuła... niestety takie są uroki wiosny ale nie ma co narzekać... rok temu o tej porze non stop jak nie padał deszcz to było zimno
Na ocieplenie klimatu wpis z września... wpisów ciąg dalszy...
W sobotni poranek zabraliśmy się za rozebranie rusztowania... wcześniej jeszcze podkleiłem taśmę ołowianą która trochę odeszła od dachówek. Niestety było zimno jak była klejona i dało się to niestety zauważyć jak przyszła dodatnia temperatura...
Słońce ładnie świeciło także zdjęcia dość ostre i dobrej jakości...
ciągle tył budynku...
Udało mi się złapać kumpla... akurat wozili kukurydze u wujka a on ma ciągnik z turem także trochę mi podsypał ziemię z boku budynku
tył z oddali
zabrał ziemię stąd... tu trochę jej zwiozłem jak równałem ziemię przy ogrodzeniu
Rusztowanie w wersji okrojonej ustawiliśmy z przodu... w najbliższych dniach planowaliśmy zająć się przodem
Tego dnia udało się zrobić jeszcze czwarty narożnik... została zabudowa przodu...
i tu jak widać na zdjęciu... pojawiły się problemy... ale o tym w kolejnym wpisie... mejbi
Komentarze