Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Moja Zoja :P

wpisy na blogu

20 lipca 2012

Blog:  zoja-mariusz
Data dodania: 2012-11-12
wyślij wiadomość

Ten dzień pamiętam do dziś... gdy był bój na posesji ja siedziałem w pracy i kisiłem ogóra bo było tak gorąco że masakra... ojca wysłałem na działkę by nadzorował wszelkie prace...

Krótkie przypomnienie co jest już zrobione:

1 - wykopany dołek pod fundamenty laugh

W planach na 20 lipca:

2 - założenie skrzynki elektrycznej + podłączenie skrzynki budowlanej

3 - dostawa i montaż garażu

blog budowlany - mojabudowa.pl

A więc po kolei... ojca wysłałem tam już z samego rana a sam udałem się do pracy - niestety nie mam wolnego co drugi dzień i trzeba pracować... od samego rana zameldowała się tam ekipa z elektrowni która wykonała na granicy działki skrzynkę w której miał zostać zamontowany licznik... z opowieści ojca wywnioskowałem że przyjechało kilka aut które się nam zwaliły na działkęangry, do tego potem jakieś kontrole i odbiory inżynierów elektryków magików w białych fartuchachsmiley itp. W trakcie tego całego bajzlu zjawiła się ekipa z garażem który zamówiłem miesiąc wcześniej. Bloczki były przygotowane więc montaż poszedł im sprawnie. Po jakiś 90 minutach blaszak 4,5x5 m stał dumnie na działce a jego ocynkowana blacha poszycia świeciła się jak psu jajca cheeky

Przyjechałem po 15.00 to zastałem ojca nawiercającego bloczki po to by przymocować garaż do podłoża by nie pofrunął z pierwszą lepszą wichurą... mała ironia... postawili nam skrzynkę a nie mieliśmy prądu. Dobrze że niektórzy z sąsiadów są ludźmi i nam użyczyli kilkunastu watów energii laugh

Myślałem że skrzynka będzie z licznikiem ale się grubo na tym przejechałem... ale o umowach zawieranych z elektrownia kiedy indziej... brak mi słów i szkoda nerwów cool

Krótka fotorelacja:

Wnętrze garażu. Wysłałem kilka zapytań do firm które robią takie budy... do tej firmy przekonała mnie poprzeczka widoczna pod dachem po prawej stronie. Jest to duży garaż i musił zostać usztywniony dach tak by się zimą nie martwić ze się zarwie pod naporem śniegu enlightened zwracajcie na to uwagę przy zakupie podobnych garaży. Standardowe blaszaki 3x5 m nie potrzebują tych wzmocnień

blog budowlany - mojabudowa.pl

Skrzynka na licznik zamontowana przez ekipę z elektrowni... na granicy działki cheeky i szkoda że bez licznika frown

blog budowlany - mojabudowa.pl

Skrzynka budowlana zakupiona od rodziców mojego kolegi... skończyli budowę w zeszłym roku i leżała u nich i się kurzyła. Koszt jedyne 250 zł... w zamian gniazdo 400V 16A, 2x 230V ponadto wyłącznik różnicowo-prądowy oraz przełacznik obrotów na siłę prawo-lewo... na wyposażeniu kluczyk, stelarz i 3 metrowy przewód przyłączeniowy laugh

Jak patrzyłem na allegro ceny były podobne... więc ani nie zyskałem ani nie straciłem wink

blog budowlany - mojabudowa.pl

Tego samego dnia garaż trochę podmurowaliśmy pomiedzy bloczkami by go nie podwiewało... zadaszone 22,5 m2 w całej swej okazałości cheeky

blog budowlany - mojabudowa.pl

Miejsce na materiały już było... jak i dach by w pochmurne dni było gdzie się schronić... 

16-17 lipca 2012

Blog:  zoja-mariusz
Data dodania: 2012-11-12
wyślij wiadomość

Za oknem ciemno... człek szwęda się po domu jak smród po gaciach... cheeky  nic tylko siąść i cosik napisać... bo widzę że wielbicieli mi przybywa ha ha ha pozdrawiam.... wink

Dołek już był... trzeba było myśleć o zbrojeniu... pręty fi 12 leżały sobie spokojnie u wujka... domówiłem więc jakieś 400 kg prętów fi 6 na strzemiona... trochę tego wyszło laugh

Na allegro dorwałem za grosze gientarkę do prętów (nówkę laugh) i zacząłem manufakturę strzemiączek wink. Na pierwszy ogień poszły te o wymiarze 30x30 cm. W ciągu dwóch dni... tzn popołudnii... (robiłem je po pracy) naprodukowałem jakieś 300 strzemion... jak na nowicjusza ambitnie cheeky Wszystkie składowałem w garażu u wujka cool

Jak zawsze... krótka fotorelacja wink

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zaś pewnie pomyślicie że się nie opłacało ale tu akurat napiszę że jesteście w błędzie... policzmy zatem...

- średni koszt gotowego strzemionka 30x30 to kwota rzędu 1,70 brutto

przy zapotrzebowaniu rzędu 300 sztuk mamy kwotę: 510 zł brutto

A teraz moja opcja...

koszt jednego pręta 6m fi 6 to 6,00 zł brutto z jednego pręta mamy 4x 1,4 m (zakładając że zrobimy 10 cm haczyk z dwóch stron strzemionka)... a więc uzyskujemy koszt jednej sztuki rzędu 1,50 brutto + 40 cm kawałek pręta do 4 sztuk strzemiączek cheeky (nie liczę tu pracy włożonej w ich przygotowanie, poprawy mułów i nauczenia się czegoś nowego)

Idąc dalej... różnica rzędu 0,20 gr na sztuce daje nam różnicę w kwotach w wysokości 60,00 zł brutto a to połowa giętarki... idąc dalej... jeśli ktoś nie ma w pobliżu składu budowlanego gdzie gną strzemiona to trzeba sie liczyć z kosztami transportu... mnie by to wyniosło ok 15-20 zł... a teraz tak jeździć za każdym razem jak braknie strzemion... (no chyba że się więcej kupi, bo też jest taka opcja - tylko czy przyjmą zwrot wink). No i nie marnujemy czasu na czekanie aż ktoś ukręci strzemiona... majstry na budowie czekają, beton stygnie... a tak siadamy i kręcimy jedną sztukę w przeciagu 30-40 sekund laugh jeśli robimy dokładnie ofkors laugh

Plusem jest jeszcze to że giętarkę będę w stanie odsprzedać... w tym stanie co jest na koniec robót to na spokojnie mogę zarządać 3/4 ceny laugh

14 lipca 2012

Blog:  zoja-mariusz
Data dodania: 2012-11-11
wyślij wiadomość

 

Tydzień wcześniej według mapki od geodetów i architekta wyznaczyłem sobie położenie budynku z zapasowym metrem od obrysu ścian zewnętrznych i granic. (mogłem to zrobić trochę inaczej no ale… człowiek uczy się na błędach…frown)

Mapka z zagospodarowania terenu

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na 14 lipca zamówiłem koparkę by wybierać ziemię. Dziewczynę wysłałem do pracy przymusowej do Niemiec… laugh(żartuję hellooo… sama pojechała surprise zostawiła mnie ale ok wróćmy do budowy).

Koparko ładowarka przyjechała do mnie ok 9.00. Zaczął sobie operator smarować sprzęt a my poszliśmy po ciągnik z przyczepą. Punkt 9 zaczęliśmy cheeky. Początkowo tylko na jeden ciągnik… latałem otwierać i zamykać burtę przyczepy a ojciec jeździł ciągnikiem. Po jakiś dwóch kursach operator koparki powiedział bym zostawiał otwartą burtę, przyśpieszy to prace… zrobiliśmy tak… jednak za każdym przejazdem zanim ojciec pojechał na łąkę i wrócił to operator zdążyłby spalić szluga… po kilku minutach mnie zawołał i powiedział bym załatwił jeszcze jeden ciągnik z przyczepą… pobiegłem szybko po wujka… teraz już jechaliśmy na dwa ciągniki… tak na bogato było…laugh widać jakiś ruch w końcu na posesji zaczął się robić wink Sąsiedzi tylko łazili i się gapili… a co tam niech patrzą laugh

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Najlepsza była mina operatora jak wykopał kawałek przewodu elektrycznego… laughwyskoczył z koparki a minę miał nie tęgą… uspokoił się gdy mu powiedziałem że to stary przewód bo działka jest nieuzbrojona od dawna…wink

Ja tylko stałem i patrzyłem czy z przyczep wszystko zlatuje… Liczyłem kilka godzin na wyrycie tego dołka ale prace poszły tak szybko że zajęło to operatorowi zaledwie 4 godziny z przerwami niewielkimi na fajkę i jedzenie... 

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

Po wybraniu ziemi koparkę wysłaliśmy na łąkę by trochę porównała wywiezioną tam ziemię…

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

A my czekaliśmy aż skończy by przystąpić do punktu kulminacyjnego tej jego wizyty…. Mianowicie wykopania korzenia o którym pisałem we wcześniejszych wątkach… koparkowy szybko zmienił łyżkę z szerokiej na wąską po czym ochoczo rzekł do mnie… „to weźmy się za tego korzonka”… i pojechał go obkopywać…

Zaczął z jednej strony, potem z drugiej… w międzyczasie próbował łyżką go poruszyć… ale on jak stał tak stał… im więcej on kopał, a korzeń się nie ruszał tym bardziej tracił on ochotę by dalej kopać… 

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

W pewnym momencie wzruszył ramionami na znak że to chyba będzie ciężki temat do poruszenia i przestał kopać… frown ojciec podszedł do niego i powiedział ze ma kopać bo cały wjazd rozryty a ziemia która była wokół niego jest teraz w miejscu gdzie miał stanąć w najbliższym czasie garaż… podsunęliśmy mu pomysł by obkopał jeszcze od strony wjazdu… tak też zrobił… w pewnym momencie przekopał jakiś korzeń który go trzymał i zaczął się ruszać… laugh sęk w tym ze był tak duży że tą koparką nie dałby rady za chiny ludowe go stamtąd wytargać… mógł ważyć dobre 15 ton nawet…wink

 

Wysłałem brata po wujka by przyjechał ciągnikiem… i tak 100 i 120 koni po wielkich mękach wyszarpało ten korzonek… wink wujek go ciągnął przy pomocy liny a operator koparki jechał za nim i podnosił korzeń przednią łyżką… w powietrzu było czuć tylko zapach spalonego sprzęgła... cheeky nad samym korzeniem zeszły dobre 3 godziny… laugh

Korzeń w całej swej okazałosci

blog budowlany - mojabudowa.pl

Wyryty dołek pod budowę domu... bylko go obmurować i mógłby robić za basen prawie olimpijski wink

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pozdrowienia dla czytających moje wypociny wink

1Komentarze
Data dodania: 2012-11-12 20:58:38
my również pozdrawiamy:) bardzo fajnie się Ciebie czyta:) czekamy na dalsze postępy!
odpowiedz

7 lipca 2012

Blog:  zoja-mariusz
Data dodania: 2012-11-11
wyślij wiadomość

Przyszedł czas kiedy to przywieziono mi dawno zamówioną dachówkę... 

Dostałem pod koniec maja dobrą cenę więc zrobiłem przelew kupując tym samym dachówkę na cały dach wedłu jednego z zestawień które otrzymałem od dekarzy. 

Wybierając dachówkę przyznam że miałem mały zgryz... różnice w cenach były kolosalne między różnymi producentami dachówek. Musiałem też patrzeć na to by nie przecholować i nie wydać za dużo pieniędzy ponieważ budowa ma to do siebie że zawsze wypadną jakieś dodatkowe wydatki po drodze wink

Trochę poczytałem po forach, trochę porozmawiałem z dekarzami i na hurtowniach aż w końcu mój wybór padł na Robena - Piemont Tobago Glazurowaną...cheeky

blog budowlany - mojabudowa.pl

Co mnie ku temu skłoniło??

- kolor oraz powłoka (już sobie wyobrażam jak moja dachóweczka będzie się świecić na dachu w upalny dzień... cheeky), musiała być glazurowana ponieważ mam w sąsiedtwie drzewa i na macie mógłby z czasem osadzać się mech...

- opinia moich bliskich... (dziewczyny i rodziny wink)

 - cena (bo promocja była laugh)

- ceramiczny wyrób... wiadomo betonowa lepsza... ale i cięższa... bądź co bądź dachówka jest na lata i na pewno lepsza od nie jednej blachy...

A jakie minusy?? Na razie nie wiem... napiszę wam za kilka dni jak dekarze umieszczą ją na dachu cheeky

Krótka fotorelacja

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jakbyście mieli jakieś swoje zdanie na ten temat to piszcie co o niej sądzicie. Każdą opinię warto poznać. Pozdrawiam czytających laugh

1Komentarze
Data dodania: 2012-11-11 18:42:54
... robiac zakupy na dach bralismy ta dachowke pod uwage, ale ostatecznie wzielismy tanszego Brassa - dachowke betonowa bałtycka- ale mam nadzieje, ze bedzie sie tez dobrze sprawowac na naszym dachu... pozdrawiam
odpowiedz

9, 16 czerwca i 4 lipca 2012

Blog:  zoja-mariusz
Data dodania: 2012-11-11
wyślij wiadomość

 

Po dłuższych zastojach wróciliśmy do dalszych prac, tym razem końcowych jeśli chodzi o teren z poprzedniego wątku. Ponoć końcówka jest najgorsza i to prawda. Dała się we znaki podczas tych dni kiedy to z gruzem zbliżyliśmy się do korzenia ściętego wcześniej drzewa.

Krótka fotorelacja:

9 czerwca 2012 r.

blog budowlany - mojabudowa.pl

16 czerwca 2012 r.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

4 lipca 2012 r

Zamówiliśmy trochę piachu. W trakcie także poszło zamówienie na garaż blaszany dlatego musieliśmy zacząć robić jakieś przygotowania z miejscem w tkórym miał stać.

blog budowlany - mojabudowa.pl

Zdecydowaliśmy się na osadzenie go na bloczkach betonowych w miejscu gdzie kiedyś była stajnia. Widać jeszcze między bloczkami głębokie betonowe zagłębienie tzn kanał odpływowy na zwierzęce fekalia... (bez obawy nie czuć już ich tam cheeky). Gdzie się dało to poszły bloczki przymocowane na zaprawie do starych fundamentów. A gdzie bloczek był za wysoki to odlaliśmy niewielki bloczek z betonu cool oczywiście wszystkie wypoziomowane do poziomu pierwszych bloczków które osadziliśmy smiley

blog budowlany - mojabudowa.pl

Na koniec dnia zostało mi tylko przymocowanie tablicy informacyjnej. 23 czerwca 2012 otrzymałem pozowolenie na budowę więc oficjalnie mogłem zacząć wszelkie prace związane z budową yeeeehhhh cheeky

blog budowlany - mojabudowa.pl

zoja-mariusz
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 165190
Komentarzy: 341
Obserwują: 59
On-line: 9
Wpisów: 280 Galeria zdjęć: 1193
Projekt INDYWIDUALNY - NA PODSTAWIE ZOJA ULTRA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - okolice Kluczborka
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2015 październik
2015 styczeń
2014 listopad
2014 październik
2014 sierpień
2014 czerwiec
2014 maj
2014 kwiecień
2014 marzec
2014 luty
2014 styczeń
2013 październik
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67159
Liczba wpisów: 222822
Liczba komentarzy: 903604
Liczba zdjęć: 681224
Liczba osób online: 116
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy