24 czerwca 2013
Przyszedł poniedziałek... szcianka z bloczków (w sumie to murek) fajnie związał, także można było przejść do zalewania kolejnego elementu a mianowicie fundamentu pod schody... szybkie szałowanie, poziomowanie i zalane... do środka poszło kilka kamieni oczywiście by nie dawać tyle zaprawy,,,
Sprawa wygląda następująco... może wydawać się że ten stopień jest za wysoki... sęk w tym że tak jest heh... wyszły 3 sztuki po 17 cm... ten ma 29 bo przyjdzie jeszcze wylewka na 12 cm także się wyrówna...
W międzyczasie jak byłem w pracy ojciec pomalował słupki farbą anie nie wiem czy były niedoczyszczone czy przez deszcz (bo trochę w godzinach wieczornych pokropiło) farba zrobiła się klejąca...nie zaschła do końca także czekało mnie drapanie dwóch słupków...
No i niewielkie porzadki w garażu oczywiście... przez ten chudział to non stop pełno kurzu itp... no ja nie wiem