27 czerwca 2013
Dodając ten wpis zacząłem się grubo zastanawiać dlaczego na budowie pojawiłem się dopiero w czwartek... jakiś dethout chyba miałem przez dwa dni że tam nie byłem. Mniejsza z tym...jak widac na zdjeciu poniżej założyliśmy siatkę z ojcem... jak byłem w pracy rozciągnął druty naciągowe więc rozłożenie siatki to była formalność... no i widać odrapane z farbt słupki tzn pierwsz z lewej oraz trzeci...
Schodów ciąg dalszy.. a więc tak... na wylany wcześniej fundament poszły bloczki betonowe... 1 cm zaprawy + 15 cm bloczka + ewentualny 1 cm na klej i płytki...
zaprawy było grubo więc musieliśmy zostawić do związania...
Jeszcze jedno podejście i temat schodów będzie zamknięty