10 września 2013 - Ocieplanie - Dzień 41
W poniedziałek padał deszcz dlatego nie pojechaliśmy na budowę.
We wtorek ojciec działał już od rana... ale po kolei... ledwo jak wjechałem przyjechał handlowiec od okien... mieliśmy 3 tematy do załatwienia
1. przywiózł parapety... płytka w kolorze antracyt...
2. wymienił szybę w oknie gdzie ramka dystansowa odstawała na odległość ok 1 cm
3. wymienił jedna listwę przyszybową bo były na niej jakieś dziwne skazy
Wizyta przebiegła dość szybko i sprawnie
Tego dnia od rana udało się ojcu okleić nadbudówkę do końca styropianem, uszczelnić oraz okołkować. Konstrukcja była imponująca z dołu... na górze jak się na tym stało to było już mniej ciekawie
Jak tylko handlowiec pojechał zabraliśmy się za zatapianie siatki...
Po kilku minutach wyglądało to dość przyzwoicie... ponieważ wcześniejszy widok straszył... aż wstyd było że akurat to od drogi... no ale co zrobić... po woli osiągaliśmy cel